Moi Drodzy,
Dostałam od Was ponaglenie do zamieszczenia wpisu, z które dziękuję.
Tekst napisałam w końcu marca, ale długo wahałam się,
czy go zamieścić. Zamieściłam. Sami ocenicie.
Nikt nas nie zrozumie, nas – matek, nas – rodziców adhd-ków. Nikt na świecie, kto nie doświadczył nie zrozumie co przeżywamy. Nie uda się tego nikomu wyjaśnić, wytłumaczyć, przekazać, pokazać.
Nikt tego nie zrozumie, nawet pedagog, czy psycholog, który tłumaczy w jaki sposób należy postępować wobec naszych dzieci.
Do szału doprowadzają mnie niedowiarkowie, (więcej…)